piątek, 16 grudnia 2011

Na wakacje do Szkocji nad morze

Na wakacje do Szkocji nad morze

Autorem artykułu jest Krzysztof Florek



Wszyscy, którzy nie wybrali jeszcze celu swoich letnich wakacji powinni zastanowić się nad dość niezwykłą "destynacją" jaką jest Szkocja, a konkretnie nadmorskie miasteczko Largs.
Wszyscy, którzy nie wybrali jeszcze celu swoich letnich wakacji powinni zastanowić się nad dość niezwykłą "destynacją" jaką jest Szkocja, a konkretnie nadmorskie miasteczko Largs.

Largs to atrakcyjne miasto na wybrzeżu Ayrshire. Spektakularna sceneria z wyspami na zachodzie i falującymi wzgórzami na wschodzie przyciągają tutaj turystów każdego roku.

Można tutaj spacerować po promenadzie zaczynając od przystani, przechodząc obok pomnika upamiętniającego Bitwę o Largs w 1263 roku aż do portu, z którego można wsiąść na prom na wyspę Cumbrae lub latem wybrać się na wycieczkę ostatnim na świecie morskim parowcem.

Largs udanie łączy atmosferę pełną relaksu z przyjaznym nastawieniem tutejszych mieszkańców i pozytywną energią kurortu wakacyjnego. Znaleźć tutaj można wiele sklepów, barów, restauracji i ciekawych miejsc do odwiedzenia o ile kiedykolwiek znudzą Cię fantastyczne krajobrazy.

Osoby szukające bardziej aktywnego wypoczynku mogą się wybrać na jedno z dwóch tutejszych pól golfowych (jedno po każdej stronie miasta), pograć w tenisa, kręgle, skorzystać z basenu lub pożeglować.

Żelaznym punktem programu jest w Largs Vikingar! gdzie przebrani bajarze przywrócą do życia historię Wikingów w Szkocji. Można także wybrać się do Kelburn Country Centre z torem jazdy na kucach, pokazami sokołów, placami zabaw dla dzieci i zakątkiem z różnymi zwierzętami.

Żadna wizyta w Largs nie byłaby kompletna bez odwiedzenia wyspy Cumbrae. Krótki rejs promem (10 minut) i poczujesz jakbyś był w zupełnie innym świecie! Najlepszym środkiem lokomocji na wyspie jest rower i ok. 18 kilometrowa przejażdżka dookoła wyspy jest bardzo popularnym sposobem na jej poznanie. Można także zrelaksować się na tutejszej doskonałej plaży lub zjeść posiłek w którejś tutejszych kawiarni i restauracji.

Jeśli chciałbyś wybrać się trochę dalej, Largs stanowi idealną bazę do eksplorowania Burns Country, miejsca narodzin narodowego barda Roberta Burnsa. Doskonałą rozrywką jest też wycieczka na wyspę Arran, która została nazwana "Szkocją w miniaturze". Jeżeli twoją pasją są zakupy i kultura, Glasgow jest miejscem dla Ciebie. Oddalone tylko o godzinę jazdy, oferuje olbrzymi wybór doskonałych sklepów i ciekawych miejsc takich jak Muzeum Kelvingrove czy Centrum Nauki.

Szkocja to piękny kraj godny odwiedzenia nie tylko w celach zarobkowych. Warunki klimatyczne nie są tutaj tak korzystne jak w Bułgarii i pewnie dlatego noclegi w Bułgarii cieszą się zdecydowanie większą popularnością. Mimo to zachęcamy do wzięcia Szkocji pod uwagę przy planowaniu kolejnych wakacji, kiedy to w wyszukiwarkę Google będziecie wpisywać nieśmiertelne hasło tanie noclegi.
---

WakacyjnyWynajem.pl - noclegi Hiszpania


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wakacje dla Singli

Wakacje dla Singli

Autorem artykułu jest Darek Malinowski



Już za parę chwil, za chwil parę... weźmiesz plecak swój i... właśnie, co dalej? Wakacje za pasem. Czas wypocząć od pracy i naładować swoje akumulatory. Lato, słońce, góry, morze, las... a tam ciągle nie ma nas. Nie ma? Czas to naprawić - weź urlop ruszaj na wakacje dla Singli!

Nie będę Ci pisał, jak ważny dla każdego jest dobry wypoczynek, bo to oczywiste. By dobrze wypocząć najlepiej jest oderwać się trochę od otaczającej Cię rzeczywistości, zmienić środowisko - czyli po prostu gdzieś wyjechać. Fajnie, po prostu zaplanuj swoje wakacje - wyjedź gdzieś!



Skoro czytasz ten tekst, to pewnie za bardzo nie masz z kim wyjechać... Ale, czy to jest aż tak dużym problemem? Co zrobić, by Twoje wakacje były naprawdę SUPER? Najważniejsze to to, by dobrze je zaplanować. Zastanów się jaka forma wypoczynku najbardziej Ci odpowiada. Czy wolisz wylegiwać się godzinami na nadmorskiej plaży i brązowieć na słońcu? Czy lubisz szum drzew i zapach leśnego igliwia? A może przepadasz za górskimi wędrówkami? Może uwielbiać żeglować i tygodniami spędzać czas na jachcie? A może interesuje cię zwiedzanie ciekawych miejsc? Właśnie wybór formy wypoczynku będzie miał decydujący wpływ na to czy uznasz tegoroczne wakacje za udane.



Uff... wspomniałem przed chwilą o jeszcze jednej ważnej rzeczy, czyli o braku osoby z którą mogłabyś/mógłbyś się wybrać na wakacje. Wiadomo, we dwójkę zawsze raźniej. Zawsze jest z kim porozmawiać, pośmiać się czy wybrać gdzie-bądź :). Możesz namówić koleżankę, czy kumpla by pojechał z Tobą. Możesz namówić przyjaciółkę, czy przyjaciela... będzie FAJNIE... Ale co zrobić, gdy nikt zbytnio się nie kwapi, by wybrać się z Tobą? Co zrobić, gdy Wasze urlopy wypadają w innym terminie?

Wybierz się na wakacje dla Singli :)



Właśnie, właśnie... czym tak naprawdę są wakacje dla Singli - to nic innego jak zorganizowany wypoczynek dla ludzi, którzy z jakiś względów wyjeżdżają w pojedynkę. Na takich wyjazdach zbiera się grupa Singli, by we własnym towarzystwie wypoczywać, bawić się i cieszyć się życiem. Wyjazdy dla Singli nie są raczej nastawione na poznawanie się rozumiane jako znajdowanie miłości (choć oczywiście i takie możliwości istnieją ;). Wakacje dla Singli to przede wszystkim metoda na dobry wypoczynek, na nawiązywanie ciekawych znajomości, przyjaźni.

Podaruj sobie odrobinę wypoczynku!



Pracujesz cały rok. Na urlop czekasz z utęsknieniem. Nie spędzaj więc go w domu przed telewizorem! Nie remontuj w tym czasie mieszkania! Nie pozwól by ten czas przeminął! Znajdź sobie zajęcie, które pozwoli zapomnieć Ci o pracy i po prostu wypocząć - wyjedź z domu. Hola, hola... trochę się zapędziłem. Zapytasz pewnie: ale co to ma wspólnego z wypoczynkiem dla Singli. Hmmm... oto zasadnicze pytania: Czy czujesz się Singlem? Czy wyjeżdżasz na wakacje w pojedynkę? Czy chcesz odpocząć wśród ludzi takich jak Ty? Jeśli choć na jedno z tych pytań Twoja odpowiedź była twierdząca - wakacje dla Singli są dla Ciebie doskonałą propozycją na urlop!



Przepraszam... a gdzie jest moja gitara? No, ale... ja przecież nie umiem grać na gitarze ;) No to może wezmę chociaż swój plecak... i ruszam w drogę! Polenić się trochę... powdychać świeżego powietrza... uff wakacje... się rozmarzyłem, a urlop dopiero za miesiąc :)



---

Darek Malinowski - autor artykułu to specjalista, który od wielu lat zajmuje się profesjonalnym kojarzeniem ludzi w internecie. Od 2000 roku prowadzi serwis matrymonialno-randkowy - http://cupido.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wakacje - czy Twoje dziecko jest bezpieczne?

Wakacje - czy Twoje dziecko jest bezpieczne?

Autorem artykułu jest Józef Łysikowski



W maju 2007r Rzecznik Praw Dziecka przedstawił raport pt. "Internetowe portale społecznościowe a bezpieczeństwo dzieci". Raport dotyczy "niebezpieczeństw czyhających na dzieci, które korzystają z portali społecznościowych i randkowych". Wyniki badań przeprowadzonych przez zespół Ewy Sowińskiej nie są pocieszające.

W maju 2007r Rzecznik Praw Dziecka przedstawił raport pt. Internetowe portale społecznościowe a bezpieczeństwo dzieci. Raport dotyczy "niebezpieczeństw czyhających na dzieci, które korzystają z portali społecznościowych i randkowych". Wyniki badań przeprowadzonych przez zespół Ewy Sowińskiej nie są pocieszające. W dokumencie stwierdzono m.in., że:

- Rozwój mediów elektronicznych oraz różnorodność form aktywności użytkowników Internetu generuje coraz to nowsze problemy. Lawinowo rośnie liczba zagrożeń dotykających najmłodszych internautów. Z pewnością wpływ na to ma fakt, iż coraz większa liczba dzieci posiada szerokopasmowy dostęp i korzysta z sieci. Internet z kolei, daje duże możliwości dokonywania naruszeń na niespotykaną dotąd skalę.

- Należy zauważyć, iż szybki rozwój tego medium w Polsce nie idzie w parze z wiedzą na temat potencjalnych zagrożeń z nim związanych. Nie zwiększa się przede wszystkim stopień uświadomienia wśród rodziców. Nie poświęcają oni dostatecznie dużo uwagi temu, co ich dziecko robi przy komputerze. W związku z tym, obserwujemy, iż coraz częściej ofiarami, ale również sprawcami przestępstw dokonywanych za pośrednictwem Internetu są osoby niepełnoletnie.

Wakacje to czas, gdy nasze dzieci pozostają bez nadzoru.



Rodzice są w pracy, a syn czy córka zasiada przed komputerem i nawiązuje sieciowe znajomości. Coraz częściej pojawiają się drastyczne doniesienia o rzeczywistych przypadkach wirtualnych zagrożeń, a niektóre zdarzenia mają tragiczny wymiar i zbulwersowały opinie publiczną, np.: przypadek Ani z Gdańska (jedną z przyczyn samobójstwa dziewczynki była groźba opublikowania w Internecie filmu z jej udziałem), przypadek uczniów, którzy nagrali stosunek seksualny z koleżanką, a potem umieścili film w Internecie, czy film z nagraniem bójki dzieci w wieku 7-9 lat z Kozłowa.

Co więc zrobić, aby nasze dziecko nie było w tej swojej internetowej aktywności zagrożone?

Obserwuje się tutaj kilka typowych postaw rodzicielskich:
- Nic nie poradzę, bo nie jestem informatykiem (czyli bezradność);
- Moje dziecko jest bezpieczne, bo nie ma w domu internetu (czyli naiwność);
- Lepiej nie podłączać dziecku internetu (czyli anachronizm);
- Program filtrujący ochroni moje dziecko (czyli odpowiedzialność).

Warto zastanowić się, którą postawę my reprezentujemy?

Na zakończenie przywołanego wcześniej Raportu RPD jego autorzy konkludują, że:
Działania mające na celu zapewnienie większego poziomu bezpieczeństwa użytkownikom Internetu nie będą pełne, jeśli nie zostaną poparte kampanią edukacyjną, która obejmie nie tylko tematykę zagrożeń, ale również kwestie szybkiego i efektywnego korzystania z zasobów sieci.

Jedną z inicjatyw wpisujących się w ten nurt edukacyjny jest nowy projekt fundacji Kidprotect.pl. poświęcony szeroko rozumianemu bezpieczeństwu w sieci, szczególnie pod kątem najmłodszych internautów.

Co więc robić, aby nasze dzieci były w wakacje bezpieczne, przynajmniej w Internecie.

Najlepsza rada, jaką można bowiem dać rodzicom, bez względu na rodzaj problemu, brzmi bowiem – rozmawiaj ze swoim dzieckiem i naucz je, że może z Tobą rozmawiać.

Dalej - niewątpliwie dokształcić się - pomocna może być tutaj np. strona Pornostop, na której znajdziemy informacje o zasadach bezpiecznego korzystania z internetu, lub artykuł Czy Twoje dziecko jest uzależnione od Internetu?

I wreszcie - zainstalować program do kontroli rodzicielskiej. Na polskim już dawno rynku pojawiły się tzw. programy filtrujące. Część z nich jest darmowa, a inne są płatne, choć to raczej symboliczna opłata, gdy idzie o bezpieczeństwo dziecka i własny spokój. Zadaniem tych programów jest zablokowanie szkodliwych treści z Internetu, tak, by nie zostały one wyświetlone dziecku. Program Opiekun, najstarszy na rynku, pozwala nie tylko blokować treści pornograficzne, rasistowskie, wulgarne, prezentujące i promując przemoc, czy używki, ale również blokować korzystanie z komunikatorów i czatów, limitować czas połączenia z siecią. Opiekun może też obejrzeć raport, wykazujący całą internetową aktywność dziecka.

Na zakończenie - może warto znaleźć chwilę czasu i przeczytać książkę Gry komputerowe, Internet i telewizja. Co robić, gdy nasze dzieci są nimi zafascynowane. Ta książka to praktyczny poradnik, który wyjaśnia, jak rodzice mogą uczestniczyć w życiu swoich dzieci, nawet jeśli są oni mniej „zaawansowani” w korzystaniu z urządzeń teleinformatycznych, i który może pomóc w:
- zrozumieniu, jak komputer i telewizja mogą wpływać na umysł dziecka;
- poznaniu zagrożeń z nich płynących, a także możliwości, jakie stwarzają;
- postępowaniu w taki sposób, aby komputer i telewizja stały się narzędziami wspomagającymi rozwój intelektualny i emocjonalny dziecka, a nie powodowały jego wyizolowania;
- wyróżnianiu i udostępnianiu dziecku tylko wartościowych treści.
Książka dostępna jest m.in. w Księgarni Edukacyjnej.

Spokojnych wakacji!




---

Gablotka Szkolna - zawsze aktualne informacje


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wakacje z przyczepą

Wakacje z przyczepą

Autorem artykułu jest Rafał Kowalski



wakacje w pełni. Odpoczynek jest potrzebny każdemu, nikt przecież robotem nie jest i raz na jakiś czas trzeba się oderwać od obowiązków dnia codziennego. Lato jest najlepszą porą do tego. Wariantów na odpoczynek mamy całe mnóstwo. Nie musimy nawet wyjeżdżać z kraju, żeby miło spędzić czas, a jednocz...
wakacje w pełni. Odpoczynek jest potrzebny każdemu, nikt przecież robotem nie jest i raz na jakiś czas trzeba się oderwać od obowiązków dnia codziennego. Lato jest najlepszą porą do tego. Wariantów na odpoczynek mamy całe mnóstwo. Nie musimy nawet wyjeżdżać z kraju, żeby miło spędzić czas, a jednocześnie dobrze wypocząć.

Nasz kraj ma nie tylko piękne kobiety, ale także piękne plenery. Dobrym pomysłem są zatem przyczepy campingowe (lub też "przyczepy kempingowe" - w bardziej spolszczonej wersji) i wycieczka po kraju. Możemy odwiedzić wiele pięknych miejsc i nie martwić się miejscem noclegu, bo w końcu mamy je ze sobą. Miejsc gdzie będzie mogli postawić naszą przyczepę na pewno nie zabraknie.

Zaletą takich wakacji jest fakt, że sami sobie ustalamy ich plan i nie musimy np. rezerwować miejsc na wspomniane noclegi w hotelach, a tym samym martwić się o takie wydatki. Poza tym możemy zaoszczędzić na jedzeniu, bo kuchnię w zasadzie też mamy ze sobą.

Pozostaje wynająć przyczepę i ruszać w drogę.
---

Pozycjonowanie stron


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak przeżyć najpiękniejsze wakacje za darmo?

Jak przeżyć najpiękniejsze wakacje za darmo?

Autorem artykułu jest Kamil Goldmann



Jak wyjechać na wakacje nie mając żadnych pieniędzy?
Dowiedz się w jaki sposób, grając na gitarze, sfinansujesz swój pobyt w wymarzonym miejscu. Przeczytaj, ile można na tym zarobić.

Wyobraź sobie, jak pięknie byłoby jechać w miejsce, o którym marzysz od dzieciństwa. Chciałbyś wyjechać w tym roku nad Morze Śródziemne? A może Twoja pasją jest chodzenie po górach? Zapewniam Cię, że już za chwilę dowiesz się jak za darmo wyjechać w przepiękne Alpy lub tam, gdzie tylko chcesz…

Myślisz teraz - nie ma takiego sposobu? Że jest to realne tylko wtedy gdy będziesz miał dużo pieniędzy?

Nic bardziej mylnego. Do szczęścia jest Ci potrzebna tylko jedna rzecz – instrument.
Czy zastanawiałeś się ile zarabiają ludzie, których spotykasz czasami na ulicy?
Tak, Ci sami ludzie, którzy raczą przechodniów pięknymi dźwiękami. Zarabiają oni grube pieniądze, a Ty przekonasz się o tym czytając ten artykuł.

Za chwile ujawnię Ci największy sekret, o którym nikt wcześniej Ci nie powiedział. Opowiem Ci jak możesz nie tylko zarobić, ale i zwiedzić miejsca, o których jeszcze Ci się nie śniło...

Przeczytaj moją historię...

Jak co roku na wakacje, wyjeżdżałem do pracy fizycznej. W tym roku postanowiłem, że wezmę moja gitarę. Po całym dniu pracy, która polegała na zbieraniu truskawek, siadałem wieczorem na moim łóżku i grałem sobie różne piosenki. Pewnego dnia moi współlokatorzy, podsunęli mi pewien pomysł. Padło zdanie: „Kamil, a może pójdziesz na miasto? Może zarobisz coś grając na ulicy?”. Z początku pomyślałem, że to nie wypali. Ale kiedy, rozważyłem to z moja dziewczyną, która też potrafi grać na gitarze, postanowiliśmy spróbować.

Była to najlepsza decyzja jaką podjąłem w moim życiu. Już po kilku dniach grania postanowiłem, że wrócę do Polski, pożyczę samochód od moich rodziców i wrócę po moją dziewczynę. Rzuciłem prace w polu i wróciłem do domu. Podróż była jedną z najciekawszych moich podróży, ponieważ słabo znam język niemiecki i nie było mi łatwo porozumieć się na niemieckich dworcach. Na szczęście miałem w kieszeni rozmówki niemieckie, które uratowały mi życie…

Kiedy wszystko się udało i wróciłem do Niemiec, poczułem, że jestem spełniony. W końcu poczułem, że będę robił to co uwielbiam – grał i podróżował po Świecie.

Nasza podróż po Niemczech trwała 3 tygodnie. Przygody, jakie nas spotykały na zawsze zostaną w naszej pamięci…

Ale przecież obiecałem, że zdradzę Ci sekret jak to wszystko zrobić i ile można na tym zarobić?
A więc przechodzę do konkretów…

Na początek potrzebował będziesz jakiegoś instrumentu. Osobiście polecam Ci gitarę, ponieważ jest to instrument, który podoba się wszystkim. Grając na gitarze przykujesz uwagę nie tylko młodszych, ale również starszych ludzi. Uważam że jest to uniwersalny instrument, o bardzo dobrej reputacji. Świetnie współgra z fletem poprzecznym.

No dobrze… Ale jak nauczyć się grać na gitarze?

Większość ludzi uważa, że jest to niemożliwe. Myślą, że nie da się nauczyć grać w krótkim czasie. Uwierz mi, jest to możliwe jednak musisz mieć nauczyciela. Nie musi być to prawdziwy nauczyciel. Możesz kupić sobie multimedialny kurs nauki gry na gitarze. Taki kurs możesz nabyć za niewielkie pieniądze np. na stronie www.gitarowy.pl .

Naprawdę dobre wyniki uzyskuje się już po dwóch miesiącach, dlatego warto poświęcić te dwa miesiące na naukę. Dzięki temu możesz odmienić swoje szare i ponure życie w piękną i kolorową bajkę.

Ile na tym można zarobić?

Nie będę trzymał Cię już więcej w niewiedzy. Chwyć się teraz mocno krzesła, żebyś czasem nie spadł na podłogę. Podczas naszego trzytygodniowego tourne po Niemczech zarobiliśmy dokładnie 4 674 zł. Tak, właśnie tyle nasz kapelusz uzbierał. A powiem Ci jeszcze, że to wszystko zarobiliśmy w miastach, które nie dawały możliwości zarobienia. Mój drugi wyjazd, tym razem z bratem, był jeszcze lepszy. Dziennie zarabialiśmy 120 euro. To około 468 zł dziennie (przy kursie 3,9 zł).

Dlaczego zarobiliśmy wtedy więcej?

Ma na to wpływ wiele czynników. Jednym z nich jest miasto, w którym grasz. Większość ludzi myśli, że najlepiej grać w największych miastach, gdzie jest masa ludzi. Z mojego doświadczenia wiem, że tak nie jest. Kwotę 120 euro zarobiliśmy w małym miasteczku. Jednak nie było to takie zwykłe miasteczko. Było tam bardzo dużo turystów, którzy przyjeżdżali z różnych stron Niemiec. Miasteczko to nosi nazwę Eisenach i leży w środkowych Niemczech. Dlatego jest wyjątkowe? Ponieważ urodził się tam J. S. Bach, a więc ktoś szczególnie ważny dla Niemców. W naszym repertuarze mieliśmy jedną piosenkę Bacha i to właśnie ona generowała nam największe zyski.

Dlatego drugim czynnikiem jest odpowiedni dobór piosenek. Oczywiście nie muszą one być takie jakie tworzył Bach. Zapewniam Cię, że nie nauczysz się grać Bacha w dwa miesiące. Chodzi tutaj bardziej o to, aby repertuar składał się z piosenek szybkich i radosnych. Ludzie uwielbiają takie piosenki. Nikt nie wrzuci do kapelusza swojego pieniążka, jeśli Twoja muzyka będzie go dołowała. Pamiętaj o tym podczas dobierania piosenek do Twojego repertuaru.

Trzeci czynnik wpływające na Twoje zarobki to konkurencja. Niestety nie tylko Ty wiesz już ile można zarobić na graniu. Czasami zdarza się, że na jednej ulicy gra kilku ludzi. A jeszcze gorzej, jeżeli grają oni na trąbce, puzonie, saksofonie itd. Wtedy od razu zmień miasto, ponieważ nie masz szans przebić się i zwrócić na siebie uwagi przechodniów. Oczywiście możesz również nauczyć się grać na jednym z tych instrumentów, ale czeka Cię wydatek około 2 000 zł. Na szczęście gitarę można kupić już za 99 zł, a zarobki są takie jak przedstawiłem wyżej.

Jak widzisz można łatwo zarobić na swoje wymarzone wakacje. W tym roku planuję wyjazd w Alpy do Austrii, a jak się uda to przy okazji nad Lazurowe Wybrzeże. Całkiem możliwe, że się spotkamy w jakimś mieście. Dam Ci dobrą radę „Bierz sprawy w swoje ręce”. Życie jest krótkie, więc korzystaj z niego jak tylko potrafisz.




---

Jak nauczyć się grać na gitarze? Zobacz chwyty pokazane na zdjęciach oraz filmy video demonstrujące jak grać. Wejdź na www.gitarowy.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak samemu zorganizować swoje wakacje

Jak samemu zorganizować swoje wakacje

Autorem artykułu jest Wojciech Łącki



Artykuł opisuje jak i gdzie wyszukać ciekawą ofertę wypoczynku, by po wakacjach nie żałować swojego wyboru

Czy warto to robić?
Na pewno już nie raz stawałeś(-aś) przed problemem zorganizowania sobie kilku dni zasłużonego urlopu w jakimś miłym miejscu w gronie rodziny lub przyjaciół.

Możesz takie zadanie powierzyć specjalistom: udać się do sprawdzonego biura podróży (internetowego lub w „realu”), zapłacić za organizację całej imprezy i za jakiś czas odebrać bilety na wyjazd. Jeżeli stać Ciebie na ten sposób rozwiązania zadania, to bardzo się cieszę – biura podróży też są potrzebne i na pewno wiele osób będzie wciąż korzystało z ich usług. W takim przypadku oszczędź swój cenny czas i nie czytaj dalej, ponieważ mój artykuł nie jest dla Ciebie :(

Jeśli jednak jest inaczej to chciałbym się z Tobą podzielić moimi doświadczeniami w samodzielnym organizowaniu wypoczynku z wykorzystaniem wyszukiwarki, maila i telefonu, co jest wielką frajdą i nie wymaga żadnych specjalnych zdolności i umiejętności. Sam robię to z sukcesem już od kilku lat i do tej pory nigdy nie wróciłem z wakacji niezadowolony.

Ile możesz oszczędzić?
Zimą byłem z rodzinką na nartach w Austrii i w tym samym hotelu była grupa osób, dla których wyjazd organizowało biuro turystyczne. Wszystkie świadczenia mieliśmy identyczne: dojazd był własny, mieszkaliśmy w pokojach obok siebie i jedliśmy posiłki w tej samej restauracji - oni jednak zapłacili o prawie 20% więcej niż ja. Skąd ta różnica? Ja wysłałem maila bezpośrednio do hotelu, a oni do biura podróży. Co więcej, przed przyjazdem ja wpłaciłem tylko niewielką zaliczkę na rachunek hotelu, a oni musieli wpłacić całość kwoty w biurze. Jeżeli bym zrezygnował np. na dzień przed wyjazdem to tracę moją zaliczkę – a w ich umowie był zapis, że w takim przypadku tracą całą wpłaconą wcześniej kwotę.
Wypoczynek tańszy o 20% za jednego maila to chyba niezły wynik, prawda?

Jak już raz zrobisz to samodzielnie, to zobaczysz że nie jest to nic trudnego i będziesz się dziwił(-a), że do tej pory pozwalałeś(-aś) innym na podejmowanie decyzji za Ciebie. Taka jest prawda – zorganizowanie wypoczynku to proces, w trakcie którego trzeba podjąć szereg decyzji (mniejszych i większych, dotyczących np. miejscowości, rodzaju obiektu itd.), a to przecież Ty, a nie pracownik biura podróży, wiesz najlepiej, czego oczekujesz na wakacjach. Można próbować dokładnie określić swoje wymagania i przekazać je do biura podróży, ale zaręczam Ci, że wszystkiego nie jesteś w stanie przewidzieć. Czy chcesz, aby obcy Tobie człowiek miał decydujące zdanie o tym gdzie i jak Ty będziesz odpoczywać?

Jeżeli nie masz czasu na samodzielne poszukiwania, to zapraszam Ciebie do skorzystania z usług naszego portalu http://wypoczynkowo.pl.

Wypoczynkowo.pl to portal aukcyjny umożliwiający skontaktowanie osób szukających ofert wypoczynku z organizatorami wypoczynku w systemie "aukcji odwrotnej". W tego typu aukcji osoba poszukująca wypoczynku opisuje, jakiego rodzaju wypoczynku szuka, a w odpowiedzi zainteresowani organizatorzy wypoczynku wystawiają swoje oferty.

Pamiętaj jednak, że jest też druga strona medalu – odpowiedzialność. Nie będziesz mógł zwalić winy za nieudany urlop na innych – Ty podjąłeś(-ęłaś) decyzję i od Ciebie zależy jak spędzisz swoje długo wyczekiwane wakacje.

Kiedy i gdzie szukać ofert?
Kiedy szukać? – Oczywiście jak najwcześniej, ale bez zbędnej przesady.
Możesz co prawda liczyć na łut szczęścia i szukać oferty wypoczynku na dzień lub dwa przed planowanym wyjazdem, ale znacznie lepiej jest rozpocząć poszukiwania na miesiąc wcześniej. Jeżeli czytasz ten tekst, to z pewnością należysz do osób korzystających na co dzień z Internetu, poczty elektronicznej i miesiąc zapasu może wydawać się Tobie za długim okresem. Pamiętaj jednak, że nie wszyscy organizatorzy wypoczynku czytają przychodzącą pocztę codziennie – zdarzyło mi się dostać odpowiedź na moje zapytanie o ofertę po powrocie z urlopu!

Uzyskanie odpowiedzi na wysłane zapytanie po czterech lub pięciu dniach jest bardzo dobrym wynikiem, tak więc najczęściej występujący cykl wymiany korespondencji:
- Twoje pytanie o dostępność wybranej oferty;
- odpowiedź od organizatora wypoczynku;
- potwierdzenie zamówienia przez Ciebie.
- Wpłata zaliczki (jeśli jest wymagana);
zamyka się zwykle w 2-3 tygodniach, co po dodaniu tygodnia zapasu na dodatkowe pytania daje nam około miesiąca wyprzedzenia.

Na pytanie ‘Gdzie szukać ” odpowiedź wydaje się być oczywista: „W Internecie!”. Z moich doświadczeń wynika jednak, że nie wolno ograniczać poszukiwań wyłącznie do Internetu – może on być podstawowym miejscem do prowadzenia poszukiwań, ale jeżeli jest to możliwe to znalezione informacje należy zweryfikować przy pomocy innych źródeł.

Internet, jeden z największych wynalazków XX wieku (jeśli nie największy), został bardzo szybko dostrzeżony jako idealne medium reklamowo-ogłoszeniowe we wszelkich możliwych branżach, w tym w turystyce. Wszelkiego rodzaju organizatorzy wypoczynku mogą bardzo łatwo i stosunkowo tanio umieścić swoje oferty w Sieci, dodać przygotowane zdjęcia, opisy a nawet krótkie filmy i czekać na potencjalnych klientów.

Ten łatwy i tani sposób reklamowania się ma jedną poważna wadę – obecnie przeszkodą w dotarciu do potrzebnej informacji jest olbrzymia ilość materiałów udostępnionych w Sieci oraz ich słaba jakość. Często zdarza się, że firma traktuje reklamę w Internecie na zasadzie rakiety „odpal i zapomnij” - po „wrzuceniu do Internetu” informacji o swojej ofercie przez lata jej nie aktualizuje. Życie toczy się jednak dalej, zmieniają się ceny za usługi, dochodzą nowe usługi, zmieniają się numery telefonów, adresy a informacja o ofercie pozostaje niezmienna.

Firmy często zlecają reklamowanie swoich usług w wielu różnych współpracujących portalach, ale pamiętaj że miejscem, gdzie dane są najbardziej aktualne, jest zazwyczaj strona firmowa organizatora wypoczynku. Stronę firmową możesz bardzo łatwo rozpoznać po jej adresie internetowym – zwykle przynajmniej część adresu zawiera nazwę firmy (np. www.nazwa_firmy.pl). Dodatkowo, jeżeli firma ma własną stronę firmową, to świadczy o tym, że działalność w Internecie traktuje poważnie i jest duża szansa na uzyskanie odpowiedzi na zapytanie złożone mailem.

Wcześniej pisałem o weryfikowaniu zebranych danych przy pomocy innych źródeł niż Internet – warto zadzwonić pod podane numery telefonów, porozmawiać o szczegółach, by po przyjechaniu na miejsce nie rozczarować się. Przed rozmową przygotuj sobie zestaw pytań, a uzyskane informacje zapisz do porównania z innymi ofertami. W czasie rozmów i czytania ofert musisz pamiętać o tym, że usługi, które nie zostały opisane w ofercie, prawdopodobnie nie są świadczone. Organizatorzy wypoczynku maja zwyczaj bardzo dokładnie rozpisywać się na temat usług, które wchodzą w skład oferty, ale dyskretnie przemilczają te, które nie są świadczone. Przykładowo, jeżeli w ofercie nie jest opisane, że w pokoju jest WC, to najprawdopodobniej go nie ma. Nie wolno Tobie zakładać, że w cenie oferty dostaniesz usługi, które wydają się oczywiste dla Ciebie – lepiej zawsze się upewnij, czy jest tak w rzeczywistości!

Szukając ofert łatwo możesz się pogubić, z kim już się skontaktowałeś i jakie dostałeś odpowiedzi - warto jest zachować pewną systematyczność i zapisywać zebrane dane do prostej tabelki utworzonej w dowolnym edytorze zawierającej pola::
- Nazwa
- Miejscowość
- Cena
- Link/kontakt
- Uwagi

W trakcie zbierania danych mamy do czynienia z najróżniejszymi sposobami przedstawiania jednego z najważniejszych parametrów: ceny za pobyt. Zdarzają się ceny pobytu wyrażone jako: za osobę/dzień, za osobę/tydzień, za pokój/dzień itp., a czasami składają się z ceny podstawowej i dodatków. Ja cały koszt pobytu przeliczam do jednej „jednostki” czyli na osobę/dzień i w takiej postaci wpisuję w kolumnie „Cena”, co umożliwia to potem łatwe porównywanie ofert.
Z moich doświadczeń wynika, że musisz zebrać informacje o co najmniej 10 interesujących ofertach, aby z nich udało się Tobie wybrać tę właściwą. Pozostałe 9 ofert „odpadnie” z bardzo różnych powodów: braku miejsc w danym okresie, braku jakiejkolwiek odpowiedzi na zapytanie lub braku aktualnych danych kontaktowych. Okazuje się, że chociaż praktycznie wszystkie ogłoszenia o ofertach wypoczynku mają podany adres poczty elektronicznej do kontaktów, to ponad połowa nawet nie odpisuje na przesłane do nich pytania.


Jak szukać ofert.
W dobie Internetu nie jest problemem uzyskanie informacji – problemem jest jej nadmiar i wybranie z niego szukanych treści. W naszym przypadku proste wpisanie w wyszukiwarce Google haseł związanych z wypoczynkiem ( np. „urlop”, „wczasy” itp.) już nie wystarcza – każde z zapytań zwraca nam tysiące linków, których nikt nie jest w stanie obejrzeć. Dodatkowo należy pamiętać, że wyświetlane przez Google wyniki są sortowane według, ocenianej za pomocą skomplikowanych algorytmów, zgodności z zapytaniem. Im bardziej szczegółowe i konkretne pytanie - tym mniej wyświetlonych wyników, ale za to większy udział tych "trafionych".

Kolejność wpisywania szukanych słów kluczowych (tak nazywamy elementy zapytań) też nie jest bez znaczenia. Najważniejsze jest pierwsze słowo, potem ich istotność maleje, co oznacza że dla zapytania „wczasy morze” otrzymamy inną listę wyników niż dla zapytania „morze wczasy”.

Na pozycję wyniku na liście wyników wpływa nie tylko ilość wystąpień słów kluczowych w treści strony, ale również ilość innych serwisów internetowych, na których znajdują się linki do tej strony. Dodatkowo, właściciele witryn korzystają z możliwości reklamy w postaci linków sponsorowanych - pojawiających się zwykle z prawej strony listy wyników w wyszukiwarce. Są one wyświetlane tylko w przypadku, gdy wpisane do wyszukiwarki słowa kluczowe są takie same, jak wykupione przez właściciela reklamowanej witryny.

Czy wiesz że:
- 93 % Internautów poszukując nowych informacji w sieci korzysta z wyszukiwarek. (Forrester Research)
- Ponad 55% Internautów nigdy nie wychodzi poza pierwszą stronę wyszukiwania. (Netsprint.pl)
- Proces uzyskiwania pozycji strony firmowej na pierwszej stronie listy wyników wyszukiwarki to usługa „pozycjonowania strony”, za którą firmy płacą ciężkie pieniądze.


Nie zawsze więc po zadaniu pytania na początku listy znajdą się wartościowe dla nas wyniki – najczęściej na początku będą się znajdowały odpowiednio „wypozycjonowane” strony, często są to nie te, których szukamy.

Musisz też pamiętać, że wyszukiwarki nie mają na razie wbudowanej „sztucznej inteligencji” (chociaż już trwają prace nad takimi wyszukiwarkami), która odpowiada na pytanie użytkownika w języku naturalnym – na razie zapytania należy tak formułować aby odpowiadały treści, który może się znajdować na szukanej stronie.

Przydatne sztuczki w wyszukiwaniu ofert.
Żeby szybko i skutecznie wyszukać informację z dostępnego „szumu informacyjnego” oferowanego przez Internet musisz przestrzegać kilku naprawdę prostych zasad:

- rozważnie dobieraj wpisywane słowa kluczowe i ich kolejność. Wpisanie w okienku wyszukiwarki „wczasy morze” zwraca ponad milion linków – ich przejrzenie zajmie Tobie kilka lat. Najlepiej używaj co najmniej 3 słów kluczowych w zapytaniu. To daje najlepsze rezultaty.

- Jeżeli dokładnie znasz szukaną frazę np. nazwę ośrodka, do którego chcesz pojechać (bo np. ktoś ze znajomych polecił go Tobie), to szukaną frazę ujmij w cudzysłów (ma to sens jeżeli szukana fraza jest to więcej niż jedno słowo). W takim przypadku wyszukiwarka zwróci tylko takie strony, na których wystąpiła dokładnie taka fraza. Np. zapytanie bez cudzysłowu wyszuka wszystkie strony, na których w dowolnym miejscu wystąpiło słowo i gdzieś jeszcze słowo , natomiast <”ośrodek wczasowy”> z cudzysłowem zwróci tylko takie, na których te dwa wyrazy wystąpią w dokładnie takiej kolejności obok siebie;

- Wielkość liter w zapytaniu nie ma znaczenia, ale musisz pamiętać, że przeglądarka nie odmienia wyrazów – wpisanie szukanej frazy „wczasy morze Hel” NIE zwróci linków do stron, które zawierają tekst „Wczasy nad morzem na Helu”.

- Niestety nie możesz też wykorzystywać znaku „*” (gwiazdka) do zastąpienia dowolnych znaków. Z tego powodu, żeby dotrzeć do szukanych informacji, czasami będziesz musiał wpisać zapytanie na kilka sposobów;

- Poszukiwania możesz ograniczyć tylko do stron z danego kraju. Dla polskich stron wystarczy wybrać odpowiednią opcję pod okienkiem do wpisywania poszukiwanych słów (pod polem wyszukiwarki w Google jest opcja "Szukaj na stronach kategorii: Polski"), a dla stron z innych krajów przez dopisanie na końcu frazy „site:xx”, gdzie xx to kod kraju (np. at – Austria; de – Niemcy itd.).;

- Możesz ograniczyć listę wyników wykluczając słowa, które nie powinny wystąpić na szukanych stronach przez poprzedzenie ich ze znakiem „-„ (minus).

Uzyskanie kiepskiego wyniku przy pierwszym poszukiwaniu nie powinno Ciebie zrażać. Bardzo często pierwszy wynik jest tylko podpowiedzią, jak szukać dalej. Trzeba czasami pomyśleć, jak zmienić zapytanie, żeby za kolejnym razem uzyskać lepsze wyniki. Żaden automat nie zastąpi Twojego myślenia.

To tyle – bardzo dziękuję, za czas poświęcony na czytanie moich przemyśleń i doświadczeń. Mam nadzieję, że na coś się przydały – jeśli Ty również chciałbyś się podzielić podobnymi doświadczeniami, tak, to zapraszam do podzielenia się nimi na forum:
http://www.wypoczynkowo.pl/forum



---

Turystyczny serwis aukcyjny


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl